Robię remont. Skuwanie podłogi, wywalenie futryn, no i kładę nowe panele podłogowe. Winylowe, w jodełkę, bo tak se zażyczyła moja luba. Panel winylowy trzeba troszkę dobić, więc jest trochę hałasu. Robię to już ósmy dzień (mniej więcej od 11-20), no i wczoraj była u mnie pani z zarządu wspólnoty, że sąsiedzi się skarżą na hałas... Mam dziwne wrażenie, że to był jeden z tych sąsiadów, co dwa lata temu robił remont generalny w domu i przez tydzień kuli mu chatę...
Mam nadzieję, że taka skarga jakoś przyspieszy mój remont, bo nie widzę innego jej sensu ;)
PS U mnie nie było nikogo z sąsiadów, tylko od razu do zarządu polecieli.
Dodaj anonimowe wyznanie
U nas w blolu jak sąsiedzi robią remont, to wywieszają kartkę na tablicy ogłoszeń, czego można się mniej więcej spodziewać. Bardzo ułatwiło mi to życie przy pierwszym dziecku, które bało się wszelkich hałasów. Wiedziałam, kiedy pojechać do mamusi. Polecam wszystkim mieszkańcom bloków, informacja dla sąsiadów nic nie kosztuje, a jest doceniana.
W blokach tak się robi , w slamsowcach może być problem.
Nie mogą. Jeśli nic im nie uszkadzasz w mieszkaniach ani nie blokujesz drogi dojścia do nich to między 6 a 22 możesz ten remont robić. Oczywiście nie powinno się tego ciągnąć do 22 ale to już nie przepisy tylko dobre obyczaje.
Nie może. Jest coś takiego jak zakłócanie spokoju.
I co? Ma wynieść mieszkanie z bloku na czas remontu, a potem przynieść już wyremontowane? Każdy ma prawo robić remont, a układanie paneli winylowych nie jest tak głośne. Po prostu sąsiedzi to parszywe mendy.
@czolgista1990
"Jest coś takiego jak zakłócanie spokoju."
Ale przyznasz, że jest różnica między hałasami remontowymi a upierdliwym puszczaniem na full czarnego rapu albo białego bajerfula w majteczkach w kropeczki.
Mój mózg na luzie trawi wielomiesięczny remont u jednych sąsiadów, a totalnie nie toleruje darcia mordy na całe osiedle, podczas kłótni lub godzenia się po niej (czyt. seksu "na zgodę") u sąsiadów z innej strony.
Jedno pewne - zamieszkanie w bloku wymaga sporej dozy cierpliwości (ewentualnie kupna dobrych słuchawek z ANC czyli z aktywną redukcją szumów).
Mam nadzieję, że nie jesteś sąsiadem autora wyznania o tupiących dzieciach kilka wyznań niżej, bo biedak wyląduje w wariatkowie...
W sumie to nawet lepiej, bo takie chwasty tylko przeszkadzają normalnej części społeczeństwa.
@TrzyPingwiny bardzo cię proszę zamilcz i zejdź z tego forum. Nie wypisuj tu objawionych prawd wyssanych z palca jakie dyktuje twoje zarozumiałe ego. Od dwóch lat katujesz tu ludzi głupotą w postaci nieustannego plucia jadem i nienawiścią bez opamiętania. Czym ty myślisz? Głową czy inną częścią ciała? Z grzeczności nie napiszę jaką. Idź coś wydziergać na szydełku albo ugotuj coś chłopu na obiad. Nie komentuj bo bredzisz. Oj bredzisz i to ciężko!
Idź se zwal, a potem posłuchaj jak dzieci sąsiadów ci tupią nad głową. Potem pouzalaj się w necie o tym, jak to świat ci robi na złość, bo każdy żyje swoim życiem, a kobiety nie są tobą zainteresowane, a jedyni koledzy, jakich miałeś, spuscili ci łeb w kiblu.
To co ty masz mieszkanie 500m2? 8 dni po mniej więcej 9h układać jodełk? 😳 Ja wiem, że te panele są odrobinę bardziej skomplikowane niż zwykła klasyczna "deska" ale w tym czasie położyłbym